niedziela, 4 marca 2012

:)

biorę się za siebie.
ostro.
nie ma zmiłuj się. Już się przekonałam wiele razy,że najtrudniejsze są początki.
Ale przetrwam ten początek i teraz już będzie tylko lepiej :).
Liczę na wsparcie, bo bez tego nie zajdę daleko.
Czego chcę?
Chcę na moje osiemnaste urodziny móc włożyć świetną sukienkę i czuć się idealnie.
Chcę potem na egzaminie na prawo jazdy oczarować swoim wdziękiem egzaminatora i zdać za pierwszym razem.
Chcę wchodząc na imprezę skupiać spojrzenia wszystkich i czuć się z tym świetnie!
Uda się?
Na pewno!
Już jutro zdam relację z pierwszego dnia :). Nie będę odliczać dni ani kilogramów. Na razie. W pewnym momencie, gdy poczuję , że zasłużyłam stanę na wagę i podzielę się tym z wami. Na razie tylko by mnie to zdemotywowało .

całuję i liczę na wsparcie ;*

1 komentarz:

  1. Niestety masz rację, początki najtrudniejsze, ale jak się przyzwyczaisz do diety to potem jest już tylko z górki;)
    No cóż tylko gorzej będzie jak bd mieć babkę za egzaminatora, słyszałam o takich historiach, laska, że zda dzięki swojemu urokowi osobistemu a tu kobiete dostała i oblała...
    Trzymaj się! http://nastolatka-rozpoczecie-nowej-drogi.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń